Jak zmotywować się do działania i spełnić swoje marzenia w 2025 roku?

Wszystko zaczyna się w naszej głowie.

Nasze ciało składa się z około 206 kości, około 450-600 mięśni, 15 do 724 bilionów komórek, od 30 do 400 bilionów komórek bakteryjnych tylko w jelitach, oraz około 8 metrów jelit. Nasze serce pompuje 7 tysięcy litrów krwi każdego dnia, bijąc około 70 razy na minutę. Mózg dorosłego człowieka zawiera około 86 miliardów komórek nerwowych, które tworzą ponad 100 bilionów połączeń nerwowych. Ta ogromna sieć jest tak rozbudowana, że naukowcy wciąż starają się dokładnie zrozumieć jej funkcjonowanie, a każdego roku zachwycają nas nowe odkrycia dotyczące jego działania.

„Jeśli naprawdę chcę poprawić sytuację, mogę pracować nad jedyną rzeczą, nad którą mam kontrolę: nad sobą”. – Stephen Covey

Ludzki mózg jest najbardziej tajemniczym biologicznym komputerem, który znamy – a w zasadzie, próbujemy go poznać. Byłoby więc nielogiczne zbagatelizować jego niezwykły potencjał. Jako chemik, nie mogę pominąć faktu, że każda cząsteczka naszego ciała składa się z atomów, które posiadają energię. Gdybyśmy przekształcili wielkość atomu, główka szpilki byłaby jądrem, a wokół niej, w odległości 10 metrów, przynajmniej krążyłby elektron. A co jest pomiędzy? Próżnia, ale tak na prawdę to nie wiemy. Nauka jest fascynująca, a każdy z nas jest niezwykły i wyjątkowy.

Wiara i optymizm – potężna siła.

“Jeżeli postrzegasz siebie jako osobę pozytywnie nastawioną do świata, lubianą, skuteczną i odnoszącą sukcesy, to tak właśnie będziesz się zachowywać.” Brian Tracy

Słowo „wiara” nie jest akceptowane przez niektóre osoby ze względu na jego religijne konotacje. Niezaprzeczalnie religia jest pomocna i istnieje na świecie od tysięcy lat. Obecnie istnieje ponad 4 tysiące religii i wyznań. Możemy śmiało powiedzieć, że jedno słowo łączy je wszystkie – „wiara”. Nauka lubi wiarę, nazwała ją poniekąd efektem placebo 😉

W latach 80. neurobiolog Jon Levine był jednym z pierwszych, który udowodnił siłę efektu placebo. W jednym z tych badań pacjenci po operacji otrzymywali albo określoną dawkę morfiny, albo dawkę substancji, która była opisana jako silny środek przeciwbólowy (w rzeczywistości była to tylko sól fizjologiczna!). Jakie były wyniki? Pacjenci z obu grup zgłaszali takie samo złagodzenie bólu! Ci, którzy otrzymali sól zamiast morfiny, nie wiedząc o tym, uwierzyli, że otrzymują prawdziwy środek przeciwbólowy, i ich organizm tak właśnie zareagował.

Takich badań, dotyczących efektu placebo jest bardzo dużo. W skrócie – efekt placebo polega na zaobserwowaniu poprawy stanu zdrowia lub doświadczaniu ulgi w wyniku podania pacjentowi substancji lub terapii, które nie mają żadnych właściwości terapeutycznych. Kluczowym elementem tego efektu jest wiara pacjenta w skuteczność podawanego mu środka lub terapii. Medycyna do końca nie potrafi tego zjawiska dokładnie wytłumaczyć. Po prostu u niektórych pacjentów, wiara działa lepiej niż leki.

Inne badanie dowodzi, że nasze myślenie ma wpływ nawet na reakcje fizjologiczne organizmu. W badaniu przeprowadzonym przez psychologkę A. Crum w 2011 roku, odkryto, że etykiety żywności mają znaczący wpływ na nasze działania. Jak to się dzieje? Pani Crum przygotowała dużą partię mlecznego koktajlu waniliowego i podzieliła go na dwie części, które zostały oznaczone w różny sposób. Jedną część oznaczono jako niskokaloryczny napój, reklamowany jako zawierający zero procent tłuszczu, bez cukru i zaledwie 140 kcal, podczas gdy druga część została oznaczona jako zawierająca 620 kcal, dużą ilość cukru i tłuszczu. W rzeczywistości wszystkie koktajle miały jednakowo 300 kalorii. Przed i po spożyciu koktajli zmierzono poziom hormonu głodu, greliny. Gdy poziom tego hormonu wzrasta, informuje on mózg, że jest czas na poszukiwanie pożywienia. A co się okazało? Poziom greliny spadł o jedną trzecią u osób, które spożyły „niskokaloryczny” koktajl (lub raczej myślały, że go spożywają), w porównaniu z osobami, które wypiły ten „wysokokaloryczny” koktajl. Widzisz, nawet samo myślenie, że zjadło się coś niezdrowego, może stłumić uczucie głodu.

Ale uwaga, istnieje także efekt nocebo, odwrotność efektu placebo, a jak badania wykazują może być nawet od niego silniejszy. Negatywne myślenie jest destrukcyjne. Negatywna myśl może nawet prowadzić do poważnych konsekwencji, włącznie ze śmiercią.

Oczywiście sama wiara oraz optymizm bez skutecznego podejmowania działań w kierunku osiągnięcia upragnionych celów nie będzie czynnikiem determinującym. Natomiast są niezwykle istotne.

“Jednym z najważniejszych nawyków, jakie możesz wykształcić jest karmienie umysłu pozytywnymi obrazami i wyobrażeniami najlepszej wersji siebie” Brian Tracy

Wyobraźnia nie zna granic – wizualizuj.

Nasze odczucia i postrzeganie świata są kształtowane przez nasz umysł, który skupia się na tym, co uznaje za ważne. Jest to jedna z wielu fascynujących cech funkcjonowania naszego mózgu. Badania pokazały, że ten sam szlak nerwowy w naszym mózgu, może być aktywowany zarówno podczas faktycznego wykonywania pewnej czynności, jak i podczas wyobrażania sobie jej. To zjawisko nazywane jest „wyobraźnią kinestetyczną” lub „wyobraźnią ruchową”. Oznacza to, że gdy sobie wyobrażamy wykonanie określonego ruchu lub czynności, nasz mózg aktywuje te same obszary, które są zaangażowane w rzeczywiste wykonanie tej czynności.

Co więcej, podobne zjawisko można zaobserwować również w przypadku emocji. Badania wskazują, że wyobrażanie sobie sytuacji lub scenariuszy, które wywołują określone emocje, może prowadzić do aktywacji tych samych obszarów mózgu, co w przypadku rzeczywistego doświadczania tych emocji.

Dzięki tym właściwościom naszego mózgu możemy świadomie wpływać na nasze postrzeganie świata i dążyć do osiągania celów. Wyobrażając sobie w szczegółach sytuacje, które chcemy zrealizować – np. sukces zawodowy, ukończenie projektu czy poprawę relacji – aktywujemy te same obszary mózgu, które byłyby zaangażowane w rzeczywistą realizację tych działań. W efekcie nasz umysł zaczyna traktować te wyobrażenia jako realne i dąży do ich urzeczywistnienia.

Dodatkowo, wyobrażanie sobie sukcesu wzmacnia motywację i buduje pewność siebie. Współczesna psychologia i neuronauka potwierdzają, że regularna praktyka wizualizacji pomaga w przezwyciężaniu przeszkód, redukcji stresu i skupieniu uwagi na priorytetach. Jest to skuteczne narzędzie, które możemy wykorzystać, aby świadomie programować nasz umysł na sukces i realizację marzeń.

Kluczem do efektywnego stosowania tej metody jest połączenie wizualizacji z konkretnym działaniem. Wyobrażenia nie zastąpią pracy, ale mogą ją znacząco ułatwić, wzmacniając naszą determinację i wiarę w osiągnięcie celu. Pamiętajmy, że nasz mózg nie odróżnia wyobrażeń od rzeczywistości – możemy to wykorzystać, by programować go na sukces już dziś.

“Z umysłem jest tak samo jak z pokonywaniem fizycznych słabości. Trzeba znać jego słabe strony i je ćwiczyć.Całe życie składa się z nawyków.” – Chrissie Wellington

Bez działania marne są szanse – buduj skuteczne nawyki.

Znasz ten moment postanowień noworocznych? Postanawiamy, że od Nowego Roku, od poniedziałku, od jutra, od urodzin coś zmienimy. Jeśli towarzyszy nam uczucie, że tym razem damy radę i zmienimy to co chcielibyśmy, mamy większe szanse na sukces. Ale jednak czasami nie wychodzi, dlaczego?

Jest kilka powodów. Za wysokie oczekiwania, brak jasnego planu działania, brak silnej motywacji wewnętrznej, za dużo stresu za mało snu, brak cierpliwości, brak samodyscypliny, strach przed niepowodzeniem. Często też zdarza sie, że w naszych postanowieniach złamiemy się. To moment idealny by sprawdzić, jak stoisz ze swoją pewnością sobie. Wiele osób krytykuje się i powraca na stare tory. Tu przydadzą się ćwiczenia z rozdziału „Zwiększ swoją wartość! Buduj pewność siebie.”. W takim przypadku warto sobie wybaczć i po prostu od nowa uwierzyć że tym razem się uda.

Najpierw jest uświadomienie sobie, jednak ono nie wystarcza. Później jest świadomość, a na końcu zmiana paradygmatu. Zmiana paradygmatu jest ostatnim najtrudniejszym krokiem, choć najczęściej wymaga po prostu wiedzy, czasu i cierpliwości. Szczęśliwcy dostają olśnienia, a inni muszą na to ciężko zapracować. Taka szybka zmiana paradygmatu, pojawia się najczęsciej przy silnym bodźcu jak na przykład diagnoza nowotworu lub innej choroby.

Niemniej, te wszystkie nieudane próby, które podejmujemy w pogoni za jakąś zmianą, które są często uznawane za porażkę (rzucenie palenia, zmiana nawyków żywieniowych, zwiększenie aktywności fizycznej itp.) okazują się często ważne w zmianie paradygmatu i nie warto ich dewaluować.

Nasz dzień nieustannie składa się z ciągłych podejmowanych decyzji. Za każdym razem, gdy zaczynamy coś robić, pod wpływem podjętej decyzji tworzymy nowy nawyk, wzmacniamy go lub osłabiamy.

Jeżeli raz przesuniesz budzik na drzemkę, będzie to pierwszy krok do Twojego nawyku. W kolejnym dniu gdy zrobisz to samo, nawyk zacznie się utwierdzać.

Jeśli chodzi o budowanie nawyków, to właśnie małe i stopniowe zmiany, zwłaszcza jeśli są wprowadzane w sposób spójny i konsekwentny, są zazwyczaj bardziej efektywne i trwałe niż nagłe, radykalne zmiany. Nasz mózg ma tendencję do przeciwdziałania zmianom, zwłaszcza jeśli są one zbyt gwałtowne.

Budowanie nawyków przypomina balansowanie na linie lub naukę jazdy na rowerze. Choć możesz kilka razy stracić równowagę, ostatecznie opanujesz to i stanie się to tak naturalne, że zapomnisz, jakie to było, gdy jeszcze tego nie umiałeś.

Nawyki są niezwykle istotne, ponieważ pozwalają nam automatyzować wiele działań, co z kolei oszczędza nasz umysł i energię.

“Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak. Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.” – Ernest Hemingway

Podtrzymuj swoją motywację

Znajdź różnicę w pytaniach:

„Dlaczego życie jest takie trudne?” vs. „Czy ta sytuacja jest dla mnie szansą na rozwój?”

„Dlaczego zawsze się stresuję?” vs. „Jak mogę wykorzystać zdrowy stres jako motywację do osiągnięcia sukcesu?”

Podświadomość przygarnia to co świadomie jej zaimplementujemy. Jeśli ot tak będziesz sobie powtarzać „Dlaczego jestem taka głupia?” podświadomość zacznie szukać odpowiedzi na to pytanie. 👀

Jeśli już mamy nasze marzenia i cele spisane, oraz wypracowane nawyki wspierające nas w dążeniu do wymarzonego życia, umiemy skupić się na wyznaczonym celu, to pozostaje nam jeszcze zadanie utrzymania tej skupionej uwagi i czerpania przyjemności z całego procesu. Techniką, którą wiele mówców motywacyjnych proponuje jest umiejętność zadawania sobie dobrych pytań.

“Ludzie, którzy tracą czas, czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz!”

Mark Fisher

Powodzenia!

Fragmenty pochodzą z e-booka „Skuteczne sposoby na osiąganie celów i marzeń.”, który napisałam na podstawie wielu popularnych książek, kursów, badań naukowych i własnych doświadczeń.

Ola

Absolwentka Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego. Interesuje się psychologią i rozwojem osobistym. Poszukuje eliksiru wiecznej młodości.